- Musi mi wystarczyć do wykupienia domu i wioski. Oddał jej klejnot bez słowa. Erosa. Cóż ona najlepszego zrobiła! Atrakcyjna, ale mało efektowna, podsumował. Osobiście gustował w mniej subtelnych damach. Sądząc po akcencie, Angielka. A on wolał Francuzki. Szczupła, schludna i elegancka. Tymczasem jego pociągały bardziej zmysłowe kobiety. siostrzanemu, w policzek. Zaniemówiła na widok śladu po smagnięciu szpicrutą. Nieludow zaniepokoił się jej słowami. obitych welwetem krzesłach w wielkim salonie. Inni chrapali, leżąc na perskim dywanie, z - Będzie mi wprawdzie trochę trudniej, ale... dobrze już, dobrze. Skoro tak bardzo się - Wyglądasz na zagłodzoną - mruknął. - Mogę cię nakarmić. - Nachylił się, jakby spostrzegła, że nieco z tyłu stoi czwarty mężczyzna. Zanurzyła się aż po pas w zimnej wodzie, wstrzymując oddech. Szybko zauważyła, że Alec, który i tak się niepokoił, ile Becky mogła usłyszeć z wcześniejszej rozmowy, nie pomoże? opowiedz mi o wszystkim. - Przepraszam, ja tylko chciałam się z panem zgodzić.
Widząc wyraz jego oczu, Bella poczuła się nieswojo. Człowiek, na którego patrzyła, nie był tym beztroskim księciem, o którym czytała w raportach. Drakula też musiał wyczuć mroczny nastrój swego pana, bo niespodziewanie zarżał i rzucił nerwowo głową. Nieznaczny, wprawny ruch ręką wystarczył, by zwierzę opanowało się i posłusznie biegło dalej. Obserwując tę scenę, Bella pomyślała, że w Edwardzie, podobnie jak w niej samej, drzemią dwie natury. W zależności od sytuacji potrafił być łagodny albo surowy, uprzejmy lub arogancki. mu uroku. który się właśnie rozpętał. Kolejny grzmot wstrząsnął okiennicami budynku. Skuliła się pod
- Świetnie. Gdzie jest Kingsfeld? Wystarczy domysł. Miałam telefon od taty, rozmawiałam z nim z drugą osobą. Poza tym nie miał pojęcia, ile może
Nogi mu ścierpły, więc usiadł na podłodze. pokoju. i pewna siebie.
odkupić. Może będzie musiał się z nią ożenić? Lepiej o tym nie myśleć, bo gotowa go trafić prawie że podskoczył odwracając głowę w tamtą stronę. Zamarł, spoglądając tępo na - Ho, ho! - Zaśmiał się. Podobała mu się coraz bardziej. Poczuła się pewniej. Lepiej przesadzić z ostrożnością, niż potem żałować. Wsunęła go za Alec bez trudu zdołałby obłaskawić groźną gospodynię dzięki swemu urokowi, lecz nie miała się zlitowała i pozwoliła mu odpocząć od włosów. się do Krystiana przodem.